Pytania ogólne
Zgodnie z art. 22[1] kodeksu cywilnego konsumentem jest osoba fizyczna, która dokonuje z przedsiębiorcą czynności prawnej niezwiązanej bezpośrednio z jej działalnością gospodarczą lub zawodową. Jest więc to osoba, która kupuje u przedsiębiorcy towar lub usługę dla celów prywatnych.
Konsumentem będzie więc Jan Kowalski, który kupuje farbę by przemalować ściany w swoim salonie. Jednakże ten sam Kowalski nie będzie już konsumentem, jeżeli kupi farbę w ramach swojej działalności gospodarczej np. aby wykonać zlecony mu remont.
Konsumenci są szczególnie chronieni przez przepisy prawa, ponieważ są oni słabszą stroną umowy (to przedsiębiorca działa jako profesjonalista). Dlatego ważne jest, aby prawidłowo ocenić czy w konkretnej sytuacji dana osoba jest konsumentem czy też nie.
Jeżeli kupiona w galerii (czyli sklepie stacjonarnym) rzecz jest zgodna z umową (tzn. nie ma wady), sprzedawca nie musi zgodzić się na zwrot. Możliwość zwrotu towaru w ciągu 14 dni dotyczy tylko umów zawartych na odległość (np. przez internet, przez telefon) lub poza lokalem przedsiębiorstwa (np. na pokazie, zakup od akwizytora).
Mimo to wielu sprzedawców (zwłaszcza duże sieci handlowe) oferuje konsumentom możliwość zwrotu towaru przez określony czas (np. przez 30 dni). Jest to jednak dobrowolna decyzja sprzedawcy, a nie obowiązek. Taka polityka zachęca konsumentów do zakupów u sprzedawcy.
Zaliczka jest częścią ceny. Dlatego w przypadku niewykonania usługi lub rezygnacji z zawarcia umowy, przedsiębiorca powinien zwrócić konsumentowi otrzymaną zaliczkę.
Inaczej sprawa wygląda w przypadku tzw. zadatku, z którym konsumenci często mylą pojęcie zaliczki. Jeżeli konsument rezygnuje z wykonania umowy, zadatek, „przepada” i przedsiębiorca nie musi go zwracać. Gdyby do realizacji umowy nie doszło z powodu przedsiębiorcy, konsument może dochodzić podwójnej wysokości zadatku.
Kontrolą jakości towarów i ich zgodnością z wymogami dot. danej branży zajmuje się Inspekcja Handlowa. Do zadań Inspekcji należy m.in.: kontrola produktów pod kątem spełniania przez nie ogólnych wymagań dotyczących bezpieczeństwa.
Inspekcja może przeprowadzić kontrolę, która potwierdzi lub wykluczy, że towar zawiera niedozwolone substancji mogące powodować reakcje uczuleniowe.
Jeżeli przedsiębiorca ma siedzibę w jednym z krajów Unii Europejskiej, Norwegii oraz Islandii, można skorzystać z pomocy Europejskiego Centrum Konsumenckiego w Polsce (ECK). Należy ono do ECC-Net, tj. sieci centrów, które informują o prawach konsumenta oraz bezpłatnie udzielają wszechstronnego wsparcia konsumentom.
Konsument powinien wybrać właściwe Centrum, zgodnie z krajem jego stałego pobytu. Dane kontaktowe do Europejskiego Centrum Konsumenckiego w Polsce to:
tel.:22 55 60 118
e-mail: ECCNET-PL@ec.europa.eu
Jeżeli przedsiębiorca jest spoza krajów UE, Norwegii i Islandii, warto skorzystać z pomocy prawnej profesjonalnej kancelarii prawnej (radców prawnych lub adwokatów), która specjalizuje w prawie prywatnym międzynarodowym.
Odpowiedzi na pytania nr 1 i 2 udzieliła Pani Anika Wojtasik
Odpowiedzi na pytania nr 3 i 4 udzielił Pan Hubert Plichta
Odpowiedzi na pytanie nr 5 udzieliła Pani Małgorzata Miś
Reklamacja
Istnieją dwa sposoby reklamowania towarów. Pierwszym z nich jest reklamacja do sprzedawcy tj. reklamacja z tytułu rękojmi, a drugim reklamacja z tytułu gwarancji.
Każdy sprzedawca odpowiada za sprzedawany konsumentom towar na podstawie rękojmi. Nie jest możliwe, aby przedsiębiorca ograniczył lub wyłączył tę odpowiedzialność.
Z gwarancji można skorzystać tylko wtedy, gdy została ona udzielona. Gwarancji z reguły udziela producent, rzadziej sam sprzedawca. W przypadku reklamacji z tytułu gwarancji kluczowe znaczenie mają zapisy dokumentu gwarancyjnego, jaki konsument otrzymał przy zakupie towaru. W postępowaniu reklamacyjnym obowiązują postanowienia zawarte w gwarancji, a kodeks cywilny reguluje tylko niektóre kwestie.
Najczęściej dla konsumenta korzystniejsza jest reklamacja z tytułu rękojmi, ponieważ dokładnie regulują ją przepisy kodeksu cywilnego.
To konsument, a nie np. sprzedawca, decyduje na jakiej podstawie składa reklamację. Przy składaniu reklamacji trzeba zwrócić uwagę na to, co jest zapisane w zgłoszeniu reklamacyjnym, tak by faktycznie korzystać z wybranego przez siebie reżimu (tj. reklamacji do sprzedawcy lub gwarancji).
Warto pamiętać, że wykonanie uprawnień z gwarancji nie wpływa na odpowiedzialność sprzedawcy z tytułu rękojmi. Stąd też jeśli reklamacja z tytułu gwarancji została odrzucona, konsument może reklamować towar do sprzedawcy na podstawie rękojmi i odwrotnie.
Sprzedawca nie może odmówić konsumentowi przyjęcia reklamacji, jeśli brakuje paragonu. Żaden przepis prawa nie wymaga, aby konsument posługiwał się wyłącznie paragonem.
Potwierdzeniem zakupu towaru u konkretnego przedsiębiorcy jest nie tylko paragon, ale również np. kopia paragonu, faktura, potwierdzenie płatności, wyciąg z rachunku bankowego, korespondencja e-mail ze sprzedawcą, potwierdzenie dokonania zakupu za pośrednictwem portalu aukcyjnego, a nawet zeznanie świadków.
Zgodnie z przepisami kodeksu cywilnego wada fizyczna polega na niezgodności kupionej rzeczy z umową. Taka niezgodność może polegać na tym, że towar:
- nie ma cech, które rzecz tego typu powinna mieć,
- nie ma cech, o których istnieniu zapewniał sprzedawca,
- nie nadaje się do celu, któremu miał służyć,
- kupujący otrzymał rzecz niekompletną.
Zgodnie z przepisami kodeksu cywilnego wada prawna polega na tym, że:
- kupiona rzecz jest własnością innej osoby, a nie sprzedawcy,
- kupiona rzecz jest obciążona prawem innej osoby, np. sprzedano rzecz, którą wynajmuje ktoś inny,
- istnieje ograniczenie w korzystaniu z rzeczy lub w możliwości sprzedaży rzeczy i wynika to z decyzji lub orzeczenia właściwego organu, np. sprzedaż ziemi, na której ma być wybudowana linia energetyczna
Sprzedawca powinien ustosunkować się do żądania kupującego w ciągu 14 dni kalendarzowych. Przekroczenie tego terminu lub brak odpowiedzi oznacza automatyczną akceptację reklamacji kupującego. Wyjątkiem jest sytuacja, gdy składając reklamację odstąpił od umowy. W takim przypadku termin dwutygodniowy nie ma zastosowania.
Jeżeli konsument stwierdzi wadę towaru przed upływem roku od dnia otrzymania rzeczy, domniemywa się, że wada lub jej przyczyna istniała już w momencie sprzedaży. Dlatego to sprzedawca musi udowodnić, że sprzedał konsumentowi rzecz wolną od wad.
Jeżeli konsument reklamuje towar u sprzedawcy, przedsiębiorca musi pokryć wszystkie koszty reklamacji, w tym koszty dostarczenia reklamowanego towaru.
Sytuacja wygląda podobnie nawet jeśli reklamacja nie zostanie przez sprzedawcę uznana. Koszty nieuzasadnionej reklamacji, jako część ryzyka związanego z prowadzeniem działalności gospodarczej, powinien ponosić sprzedawca. Niestety, zasada ta nie wynika wprost z przepisów prawa, jednak sądy w Polsce w zdecydowanej większości ją stosują.
Przepisy – co do zasady – nie przewidują innych zasad dotyczących reklamacji, jeżeli konsument kupił rzecz używaną. Dlatego można reklamować wadliwy towar w ciągu dwóch lat od odebrania rzeczy.
Zgodnie z przepisami kodeksu cywilnego, w przypadku zakupu rzeczy używanych, sprzedawca może ograniczyć swoją odpowiedzialność za ewentualne wady z dwóch lat do jednego roku. Jednak sprzedawca musi wyraźnie zastrzec krótszy czas na reklamację przed zawarciem umowy, a konsument musi na to wyrazić zgodę. Jeżeli sprzedawca powołuje się na skrócenie czasu swojej odpowiedzialności dopiero na etapie reklamacji, jest to próba samowolnej zmiany warunków umowy przez sprzedawcę, która nie wiąże konsumenta.
Odpowiedzi na pytania nr 1, 2, 7 i 8 udzielił Pan Hubert Plichta
Odpowiedzi na pytania nr 3, 4, 5 i 6 udzieliła Pani Anika Wojtasik
Zakupy przez Internet (tzw. umowa zawarta na odległość)
Jeżeli konsument kupuje towar lub usługę przez internet, przysługuje mu w ciągu 14 dni tzw. prawo do odstąpienia od umowy zawartej na odległość.
W przypadku zakupu towaru jest to 14 dni od momentu otrzymania rzeczy. Nic jednak nie stoi na przeszkodzie, aby konsument odstąpił od umowy zanim odbierze przesyłkę. Przy usługach termin dwutygodniowy liczy się od dnia zawarcia umowy.
Jeżeli przedsiębiorca nie poinformował konsumenta o prawie do odstąpienia od umowy, konsument, prawo to wygasa dopiero po 12 miesięcach od dnia, w którym minął podstawowy, tj. 14 – dniowy termin na odstąpienie od umowy. Jeżeli przedsiębiorca poinformuje konsumenta o prawie do odstąpienia od umowy zanim zakończyło się 12 miesięcy od dnia upływu terminu na odstąpienie, konsument z chwilą otrzymania pouczenia ma 14 dni na odstąpienie.
Przez ten czas konsument może ponownie się zastanowić czy zakup był mu potrzebny albo czy towar lub usługa spełnia jego oczekiwania. Jest to druga szansa na ponowne powolne, spokojne i staranne przemyślenie decyzji o zakupie.
Konsument nie musi wyjaśniać ani uzasadniać swojej decyzji i nie ponosi negatywnych skutków z tym związanych.
Odstąpienie od umowy zawartej na odległość oznacza, że umowę taką uważa się za niezawartą i traktuje tak, jakby nigdy nie istniała. Odstąpienie automatycznie powoduje wygaśnięcie zawartych umów dodatkowych, tj. takich, które ściśle wiążą się z umową sprzedaży, uzupełniają ją lub wzbogacają. Dlatego jeśli np. kupując towar konsument zdecydował się również na umowę kredytu, z której finansuje zakup, to odstąpienie od umowy zakupu rzeczy oznacza też, że odstąpił od umowy kredytu.
Przepisy nie przewidują żadnych wymogów jak konsument powinien zawiadomić sprzedawcę o odstąpieniu od umowy. Dlatego można zrobić to w każdy sposób (nawet ustnie lub poprzez samo odesłanie produktu).
Ważne jest, aby konsument mógł udowodnić, że odstąpił od umowy. Dlatego warto wysłać do przedsiębiorcy pismo z odstąpieniem od umowy za zwrotnym potwierdzeniem odbioru i zachować dowód nadania oraz potwierdzenie odebrania listu.
Konsument, który odstąpi od umowy zawartej na odległość musi ponieść koszty trojakiego rodzaju:
- koszty zwrotu rzeczy (np. wysyłki towaru, koszty samodzielnego dojazdu do przedsiębiorcy, aby oddać rzecz), o ile przedsiębiorca zgodził się, aby je ponieść lub nie poinformował konsumenta o tym, że musi takie koszty pokryć.
Jeżeli przedsiębiorca zaproponuje, że odbierze od nas rzecz, konsument nie musi nic za to płacić – są to koszty odebrania, a nie zwrotu rzeczy.
- dodatkowe koszty dostarczenia rzeczy, jeżeli spośród możliwych opcji dostawy konsument zdecydował się na inny wariant niż najtańszy oferowany przez przedsiębiorcę.
W takim wypadku przedsiębiorca musi zwrócić tylko koszt najniższego oferowanego przez siebie sposobu przesyłki. Przykładowo, jeżeli koszt najtańszej wysyłki to 12 zł, a konsument wybrał wysyłkę towaru za 20 zł, to w przypadku odstąpienia od umowy sprzedawca zwraca mu jedynie 12 zł, a resztę tj. 8 zł, konsument pokrywa we własnym zakresie.
- w przypadku usług zapłata za świadczenia spełnione do momentu odstąpienia od umowy.
Jeżeli konsument wyraźnie zażądał od przedsiębiorcy, aby zaczął świadczyć usługę przed upływem 14 dni na odstąpienie od umowy, a mimo wszystko konsument zdecyduje się odstąpić od umowy w ciągu 14 dni od zawarcia umowy, musi zapłacić za świadczenie spełnione przez przedsiębiorcę do chwili odstąpienia od umowy.
Kwota należna do zapłaty jest obliczana proporcjonalnie do tego, jaką część usługi świadczył przedsiębiorca na rzecz konsumenta.
Poza tymi kosztami przedsiębiorca nie może żądać żadnej dodatkowej zapłaty, czyli tzw. odstępnego.
Konsument musi zwrócić rzecz, którą dostarczył mu sprzedawca w ciągu 14 dni od odstąpienia od umowy sprzedaży. To oznacza, że przed końcem tego terminu konsument powinien odesłać (tj. np. nadać na poczcie) paczkę z towarem. Przedsiębiorca musi przyjąć zwracaną rzecz.
Przedsiębiorca musi zwrócić konsumentowi pieniądze maksymalne w ciągu 14 dni od otrzymania od konsumenta oświadczenia o odstąpieniu od umowy (np. pisma z odstąpieniem).
Sprzedawca może wstrzymać się ze zwrotem do czasu otrzymania od konsumenta towaru albo przedstawienia mu dowodu jej odesłania, w zależności od tego, które zdarzenie nastąpi wcześniej.
Żaden przepis prawa nie odbiera konsumentowi możliwości złożenia reklamacji do sprzedawcy, jeśli konsument nie sprawdził przesyłki przy kurierze i nie spisał protokołu szkody. Odbiorca przesyłki ma 7 dni na sprawdzenie jej stanu, co oznacza, że nie ma obowiązku dokonywania sprawdzenia jej przy kurierze, jeżeli opakowanie nie jest uszkodzone.
Zgodnie z przepisami sporządzenie protokołu szkody jest obowiązkiem odbiorcy (konsumenta). W takiej sytuacji konsument powinien skontaktować się z kurierem.
Brak protokołu może spowodować, że trudniej będzie uzyskać pozytywne rozpatrzenie złożonej reklamacji.
Sprzedawca odpowiada za przypadkową utratę lub uszkodzenie towaru do momentu, w którym konsument otrzyma zakupiony towar. Przedsiębiorca nie może uchylać się od tej odpowiedzialności nawet wtedy, gdy do uszkodzenia przesyłki doszło z winy kuriera, któremu powierzył dostawę.
W przypadku uszkodzenia przesyłki to sprzedawca ponosi odpowiedzialność za towar i konsument powinien złożyć reklamację u sprzedawcy.
eżeli sprzedawca nie miał wpływu na wybór przewoźnika, bo konsument wybrał przewoźnika innego niż wskazany przez sprzedającego jako jedna z opcji dostawy, tym samym konsument zwolnił sprzedawcę z odpowiedzialności za przesyłkę. W takiej sytuacji konsument powinien złożyć reklamację do przewoźnika, któremu zlecił dostawę.
Odstąpienie od umowy jest to możliwe, ponieważ zwrot towaru w oryginalnym opakowaniu nie może być warunkiem skutecznego odstąpienia od umowy.
Odpowiedzi na pytanie nr 9 udzieliła Pani Anika Wojtasik
Odpowiedzi na pytania nr 6,7 i 8 udzielił Pan Hubert Plichta
Odpowiedzi na pytania nr 1,2,3,4 i 5 udzieliła Pani Małgorzata Miś
Usługi telekomunikacyjne
Operator nie musi przenosić usługi internetowej/telewizyjnej do nowej lokalizacji zwłaszcza, gdy w nowej lokalizacji operator nie ma możliwości technicznych do jej ponownego uruchomienia. W takim przypadku operator może rozwiązać umowę z winy abonenta oraz naliczyć tzw. “karę umowną” z tytułu przedterminowego rozwiązania umowy, jeśli regulamin danego operatora nie stanowi inaczej. W nowej lokalizacji może nie być możliwości technicznych do uruchomienia usługi.
Odpowiedzi na pytanie nr 1 udzielił Pan Hubert Plichta
Usługi turystyczne
Jeżeli konsument stwierdzi nieprawidłowości w czasie wyjazdu, powinien w miarę możliwości jak najszybciej zawiadomić o tym biuro, jeszcze w czasie trwania wyjazdu. Dzięki temu biuro ma szansę od razu usunąć nieprawidłowości. Można to zrobić np. na miejscu u rezydenta. Konsument powinien zadbać o dowody np. w formie wykonanych zdjęć lub filmików.
Dodatkowo po powrocie konsument powinien złożyć reklamację do organizatora wyjazdu, w której może żądać m.in. obniżenia ceny wyjazdu w związku z nieprawidłowościami.
Konsument ma aż 3 lata na dochodzenie roszczeń od przedsiębiorcy – po tym czasie roszczenia się przedawniają. Jednak klient nie powinien czekać z egzekwowaniem swoich praw do ostatniego momentu.
Niestety przepisy nie wyznaczają żadnego terminu, w jakim przedsiębiorca musi odpowiedzieć na otrzymaną reklamację. Jednak dokładna procedura reklamacyjna powinna zostać opisana w treści umowy z przedsiębiorcą.
W reklamacji składanej do biura podróży konsument może żądać:
- obniżenia ceny imprezy turystycznej,
- odszkodowania np. zwrotu dodatkowych wydatków, jakie konsument poniósł z powodu niewłaściwego wykonania umowy przez przedsiębiorcę,
- zadośćuczynienia za zmarnowany urlop – zgodnie z uchwałą Sądu Najwyższego z dnia 19 listopada 2010 r. (sygn. III CZP 79/10), oprócz roszczeń za szkody majątkowe klienci organizatorów mogą się też domagać zadośćuczynienia za poniesioną krzywdę (tzw. szkodę niemajątkową) za zmarnowany urlop. Jego wysokość za każdym razem powinna być ustalana indywidualnie,
- rozwiązania umowy bez opłaty za jej rozwiązanie, ale tylko wtedy, gdy niezgodność istotnie wpływa na realizację umowy, a organizator turystyki nie usunął tej niezgodności w rozsądnym terminie, który wyznaczył mu podróżny.
Jeżeli konsument zdecyduje się na żądanie z pkt.1-3, powinien podać je kwotowo, aby nie było wątpliwości co do wysokości sumy, jakiej żąda konsument. Pomocna może okazać się tzw. Tabela Frankfurcka.
Tabela frankfurcka jest dokumentem, który nie posiada oficjalnej mocy prawnej. Powstała na zlecenie Izby Cywilnej Sądu Krajowego w Niemczech. W 2003 roku Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów uznał Tabelę Frankfurcką za podstawę do rozstrzygania sporów między biurami podróży a klientami. Tabela zawiera procentowo określono obniżenie ceny za wyszczególnione nieprawidłowości w stosunku do umowy podpisanej z biurem podróży.
Odpowiedzi na pytania nr 1 i 2 udzieliła Pani Małgorzata Miś
Odpowiedzi na pytanie nr 3 udzieliła Pani Anika Wojtasik